FAQ : Mój partner ma zespół Aspergera. Czy to zwiększa prawdopodobieństwo, że będzie wobec mnie agresywny?

https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php

Czterdzieści procent dorosłych osób z zespołem Aspergera, które wzięły udział w badaniach do tej książki, przyznało, że w pewnym momencie związku stosowało przemoc fizyczną wobec swoich partnerów. To dwa razy więcej niż średnia krajowa, która wynosi dwadzieścia procent. We wszystkich przypadkach z wyjątkiem dwóch przemoc była minimalna i żaden z partnerów nie sklasyfikował jej jako dotkliwej. Definicja poważnej przemocy to bicie, policzkowanie, uderzanie pięścią, kopanie, dźganie nożem, rozrywanie skóry, rzucanie osobą i używanie przeciwko niej jakiejkolwiek formy broni. Minimalna przemoc, o której mowa w tym badaniu, to popychanie, popychanie lub krępowanie. Trzydzieści procent AS mężczyzn w moich badaniach zgłosiło, że ich reakcja była albo w samoobronie, albo w celu powstrzymania swoich partnerek, a te zdarzenia były dość rzadkie. Czasami przemoc była konsekwencją frustracji i utraty kontroli. Zachowanie kontroli wydaje się być kluczowe dla większości AS mężczyzn którzy bardzo ciężko pracują, aby zachować kontrolę nad swoim życiem. W przypadku zachowań agresywnych, często konsekwencją utraty kontroli nad sobą przez mężczyznę z ZA jest prowokowanie go do fizycznej agresji, a nie próba kontrolowania drugiej osoby. To drugie ma większe prawdopodobieństwo nawrotu przemocy w rodzinie. Większość zgłoszonych aktów przemocy była minimalna w próbie mężczyzn, którzy wiedzieli i zaakceptowali, że mają ZA. Historia wygląda zupełnie inaczej w przypadku mężczyzn z ZA, którzy zaprzeczali, że mają syndrom i obwiniali swoich partnerów za wszystkie problemy w związku. Nie okazywały takiego samego wyrzutu sumienia za swoje zachowanie, a niektórzy uważali, że ich partnerzy prosili o fizyczne znęcanie się nad nimi. Więc odpowiadając na pytanie oparte na moich własnych badaniach, mężczyzna z zespołem Aspergera i akceptujący ten fakt nie jest bardziej predysponowany do brutalnej przemocy wobec swojej partnerki niż mężczyzna z NT. Jeśli jednak jest niezdiagnozowany lub odmawia zaakceptowania możliwości, że może cierpieć na ZA, przemoc jest bardziej prawdopodobna, że będzie dotkliwa i nawracająca.

FAQ : Mój partner może być bardzo agresywny werbalnie, kiedy tylko próbuję mu pomóc. Dlaczego?

https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php

Przemoc słowna w związkach par może mieć szkodliwy wpływ na poczucie własnej wartości partnerów. W niektórych przypadkach osoba dorosła z zespołem Aspergera może zareagować na swojego partnera w sposób obraźliwy werbalnie, co może wydawać się nieuzasadnionym atakiem. Ta przedwczesna reakcja może wynikać z tego, jak zinterpretował określoną sytuację. Często dzieje się tak dlatego, że błędnie zinterpretował znaczenie tego, co powiedział mu partner. Na przykład mogła po prostu wspomnieć, że kran wciąż wymaga naprawy, a kiedy zdaje sobie sprawę, jak bardzo jest zajęty, poprosiła brata, by to dla nich zrobił. Jego interpretacja tego może być taka, że oskarża go o lenistwo lub bezmyślność lub że ją zawiódł, a ona myśli, że jest gorszy od każdego innego mężczyzny. Na to może zareagować natychmiastowym gniewem, pytając ją, dlaczego nie jedzie i nie mieszka z bratem, skoro uważa go za cudownego. Może nadal mówić jej, że zawsze go atakuje i poniża, by postawić na swoim. Jego reakcja na nią będzie wyrwana z kontekstu, skrajna i wyda się bardzo okrutna. Poczuje się bardzo zraniona i wykorzystana przez jego słowa i prawdopodobnie przeprosi. Ten przykład może wydawać się przesadą, ale jest to bardzo realistyczna sytuacja, gdy jeden z partnerów ma zespół Aspergera. Będzie się bronił i szczerze wierzył, że ona atakuje i poniża go. Będzie czuł się usprawiedliwiony tym, co powiedział i swoją reakcją, i uwierzy, że po prostu bronił siebie. Gdyby rzeczywiście go zaatakowała, jego reakcja słowna mogłaby mieć jakieś uzasadnienie, ale ponieważ nie było to jej intencją, będzie się wydawać bardzo nieuzasadniona. Nie będzie w stanie dostrzec, że jej zamiary nie były takie, jak on to postrzegał. Nie będzie w stanie postawić się na miejscu swojej partnerki i uświadomić sobie, że próbowała mu pomóc i docenić, że starała się oszczędzić mu kłopotu z naprawą kranu. To jest przykład rodzaju problemu, nad którym spędzam czas pracując w pokoju doradczym. Niezależnie od charakteru tematu, fundamentalną kwestią jest to, że oboje muszą nauczyć się rozmawiać ze sobą w sposób, który obaj będą w stanie poprawnie zinterpretować. Czasami jednak partner z ZA może celowo znęcać się słownie i taki sposób traktowania partnera może stać się nawykiem. Może też być tak, że jest wobec niego agresywna werbalnie. Przemoc słowna jest destrukcyjna i ma bardzo negatywny wpływ na poczucie własnej wartości obojga partnerów. Nie osiąga absolutnie niczego, a jeśli pozostanie nierozwiązany, będzie miał destrukcyjny wpływ na związek i może być szkodliwy, jeśli w grę wchodzą dzieci. Być może w końcu będą musieli zdecydować, czy zamierzają kontynuować ten związek z tym wzorcem słownego znęcania się.

FAQ : Mój mąż nie dogaduje się z teściami i nie chce nawet próbować. Czuję się, jakbym utknęła w środku. Czy mogę jakoś poprawić sytuację?

https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php

Wiadomo, że dorośli z ZA wykazują silną niechęć do niektórych członków rodziny oraz są bardzo niegrzeczni i wrogo nastawieni. Ten mężczyzna będzie miał w swoim odczuciu logiczny i uzasadniony powód, by nie dogadywać się lub nie lubić swoich teściów. Może to być coś, co usłyszał od nich i źle zinterpretował. Może czuć się przez nich zagrożony i myśleć, że zwrócą przeciwko niemu swoją córkę. Będzie powód, ale może nie chcieć powiedzieć, jaki to jest. Może to bardzo utrudnić rozwiązanie problemu i warto zwrócić się o pomoc z zewnątrz do doradcy lub bezstronnej osoby trzeciej. Jeśli czuje, że zostanie zrozumiany, a jego racje nie zostaną pomniejszone ani nie wywołają kłótni, może być bardziej skłonny do zwerbalizowania problemu. Jeśli nie można tego rozwiązać, a jego niegrzeczne zachowanie nadal się utrzymuje, partner NT może zdecydować, czy zobaczy się z rodzicami pod jego nieobecność, czy też przymknie oko na jego zachowanie.