Zakochani z zespołem Aspergera : FAQ

https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php

 

Pytanie 1 . Czytałem, że posiadanie ZA oznacza, że nie mogę okazywać empatii. Wierzę, że współczuję ludziom wokół mnie, więc czy to prawda?

Według Collins Dictionary empatia oznacza „moc rozumienia i wyobrażeniowego wchodzenia w uczucia drugiej osoby”. Takie jest prawdziwe znaczenie empatii i stąd odpowiedź na pytanie: „Czy osoby z zespołem Aspergera potrafią odczuwać empatię wobec innych” brzmi „nie”. Dlaczego więc wiele osób z ZA wierzy, że potrafią wczuć się w sytuację? Posiadanie zespołu Aspergera nie jest równoznaczne z brakiem uczuć i nie oznacza niezdolności do przywołania tych uczuć i zastosowania ich do kogoś innego w sytuacji, którą osoba dorosła z zespołem Aspergera postrzega jako podobną do tej, w której kiedyś się znajdowała. Opierać się wyłącznie na wspomnieniach osoby z ZA na temat tego, jak się czuła, nie będzie ona w stanie połączyć się ani wyobrazić sobie uczuć drugiej osoby. Na przykład: Mężczyzna, u którego zdiagnozowano ZA, przyszedł z żoną. Podczas konsultacji poruszono temat empatii i przekonywał, że wbrew temu, co mówiła jego żona, potrafił się z nią wczuć. Zapytano, czy mógłby opisać czas, kiedy był w stanie to zrobić. Podał niedawny przykład, kiedy jej matka została przewieziona do szpitala po wylewie, powiedział, że jego żona była bardzo zestresowana tym  i był w stanie zrozumieć, jak się czuła. Zapytałem go, jak on się czuje, a on odpowiedział, że musiała być tym bardzo zdenerwowana. Następnie opisał czas, kiedy jego ojciec nagle zachorował i został przewieziony do szpitala; pamiętał, jak niewygodne i denerwujące było nieoczekiwane zachorowanie rodzica. Jego żona powiedziała w tym momencie, że gdyby zrozumiał, nie byłby wobec niej tak nieczuły. Twierdził, że tylko próbował pomóc jej w prowadzeniu codziennego życia. Jego żona wyjaśniła, że była rozpaczliwie zdenerwowana tym, co się stało i że czuła się niezdolna do radzenia sobie z codziennymi obowiązkami. Zasugerował jej, aby powstrzymała się od gadania o matce i poświęciła więcej uwagi opiece nad domem i przygotowywanie obiadu. Okazało się, że kiedy jego ojciec nagle zachorował, postąpił z tym bardzo logicznie i skupił się na praktycznych kwestiach utrzymania biznesu ojca na właściwym torze. Uważał, że jej uczucia są takie same jak jego własne, więc nie zdając sobie sprawy, jak szkodliwe były jego komentarze, spowodował niepokój swojej żony. Wierzył, że wczuwa się w jej sytuację i wierzył, że odniesie korzyść z wykonywania prac domowych, zamiast mówić o swoich troskach o mamę. Opierał to jednak na własnym doświadczeniu, a nie na jej. Jest to obszar, nad którym spędza się dużo czasu pracując z parami i często używa analogii, że nawet jeśli stoją na tej samej górze, patrzą w różnych kierunkach i zupełnie inaczej odczuwają to, co widzą, przeżywać i czuć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *