Moje zmysły nie są zsynchronizowane

https://www.remigiuszkurczab.pl/aspergeraut.php

Integracja sensoryczna może być najtrudniejszym do zrozumienia aspektem autyzmu, ale prawdopodobnie najbardziej krytycznym. Nauka poznawcza i społeczna nie może przebić się do dziecka, którego świat jest natrętnie głośny, oślepiająco jasny, nieznośnie śmierdzący i fizycznie skomplikowany w nawigacji. Jego mózg nie może filtrować wielu bodźców sensorycznych i często czuje się przeciążony, zdezorientowany i niespokojny we własnej skórze. I w ten wyjący, oślepiający huragan sensorycznego kwaśnego deszczu wstawiamy oczekiwanie, że to dziecko „zwróci uwagę”, „zachowa się”, nauczy, zastosuje się do tajemniczych zasad społecznych i będzie się z nami komunikować. Zaniedbuj zmysłowe wyzwania dziecka, a nigdy nie zbliżysz się do odkrycia jego zdolności. Problemy sensoryczne mają kluczowe znaczenie dla jej ogólnej zdolności do funkcjonowania. Wyobraź sobie siebie na najmodniejszej kolejce górskiej na świecie. (Jeśli nie lubisz kolejek górskich, to sprawia, że ​​przykład jest jeszcze lepszy). Coney Island i Six Flags to fajne miejsca na wakacje, ale jak długo możesz wykonywać swoją codzienną pracę, przebywając na Cyclone, Xcelerator lub Kingda Ka? Czy mógłbyś poprowadzić to spotkanie, nauczyć tych zajęć, być uroczym obiadem, napisać raport i posprzątać dom, znosząc zawroty głowy, krzyki kolegów jeźdźców, siłę grawitacji pędzącego powietrza, nieoczekiwane spadki i nagłe zmiany kierunku , uczucie włosów w ustach i robaków w zębach? To może być zabawne jako okazjonalny dreszczyk emocji, ale przyznaj, że chcesz wysiąść po trzyminutowej przejażdżce. Dla wielu dzieci z autyzmem to jazda bez bramy wyjściowej, całodobowy romans i antyteza dreszczyku emocji. To naturalne, że unikamy koncepcji i warunków, które wymagają żmudnego wysiłku w zrozumieniu, że szukamy łatwiejszych rozwiązań. Dla osoby nieprofesjonalnej zdobycie praktycznego zrozumienia, w jaki sposób problemy z integracją sensoryczną wpływają na dane dziecko, może być wręcz onieśmielające. Obszar o ogromnej złożoności przenika wszystko, co robimy lub próbujemy zrobić. Dlatego jest to pierwsza przyczółek autyzmu, którym powinniśmy się zająć. Kiedy słyszę, to wyprowadza mnie na głęboką wodę terapii sensorycznaej opisanej jako dodatek lub coś do wypróbowania, gdy wszystko inne zawiodło. Albo, że problemy sensoryczne naszych dzieci nie są prawdziwe lub są „wszystko w ich głowach”. Wszystko jest w ich głowach, w porządku. Nauka od dawna uznaje, że integracja sensoryczna zachodzi w pniu mózgu i że dysfunkcja integracji sensorycznej powoduje nagromadzenie ruchu w mózgu. Być może już patrzysz dokładnie na przejaw przeciążenia sensorycznego i go nie rozpoznajesz. Ręce za uszami to oczywista wskazówka. Mniej oczywiste, ale nie mniej przekonujące są zachowania określane jako stymulacje, zachowania samostymulujące, takie jak kołysanie, żucie, trzepotanie, pocieranie, wędrowanie i inne powtarzalne sposoby. Pozornie niewytłumaczalne zachowania, takie jak agresja, nadmierna głupota, niezdarność i nadmierna lub niedostateczna reakcja na uraz, mogą mieć podstawową przyczynę sensoryczną. W przypadku bardziej ekstremalnych zachowań, takich jak krachy, wyzwalacz może nie być oczywisty; niemniej jednak przeciążenie sensoryczne powinno być pierwszym podejrzanym, który zostanie skierowany na przesłuchanie. Takie przesłuchanie może być trudne, zawiłe i przedłużające się. Ale jedna z niewielu uniwersalnych prawd na temat autyzmu jest taka: bez względu na to, jak niesprowokowane, jak przypadkowe może się wydawać, zachowanie nigdy, przenigdy nie bierze się znikąd. Zawsze jest detonator. Znajdź to musisz i pamiętaj, że jeśli Twoje dziecko jest niewerbalne lub ma ograniczone umiejętności werbalne, nie będzie w stanie powiedzieć Ci, co powoduje taki dyskomfort. Nawet twoje dziecko z gadułą z zespołem Aspergera, które wydaje się tak kompetentne werbalnie, może nie mieć wystarczająco wyrafinowanego słownictwa lub świadomości, by opisać to, co dzieje się w jej skomplikowanej neurologii. Rozwijanie praktycznego zrozumienia integracji sensorycznej może być wyzwaniem. Aż dwadzieścia jeden systemów sensorycznych działa w naszych ciałach. Znasz dominującą piątkę: wzrokową (wzrok), słuchową (dźwięk), dotykową (dotyk), węchową (zapach) i smakową (smak). Pięć innych zmysłów jest powszechnie przypisywanych człowiekowi: ekwilibriocepcja (zmysł równowagi lub zmysł przedsionkowy), propriocepcja i kinestezja (wyczuwanie orientacji i ruchu kończyn i ciała w przestrzeni), nocypacja (ból), zmysł temporalny (poczucie czasu), i hermocepcja (różnice temperatur). Kiedy któryś z tych zmysłów wypadnie z kalibracji, mogą siać spustoszenie w życiu Twojego dziecka. Kompleksowe omówienie systemów sensorycznych wykracza poza zakres tego rozdziału. Poniżej znajduje się krótki opis każdego zmysłu i tego, co jego dysfunkcja może oznaczać dla dziecka z autyzmem. Nadostre systemy sensoryczne wymagają uspokojenia przeciążonych zmysłów. Ale zmysły mogą być również niedoostre lub niewrażliwe. Potrzeba w takich przypadkach to wyczulenie, a nie uspokojenie, niedostatecznie reagującego zmysłu.  Terapeuta zajęciowy, niezbędny członek każdego dziecka zespołu ds. autyzmu, może opracować i rozwiązać indywidualne problemy Twojego dziecka lub ucznia. Pamiętaj też, że ostrość wszystkich zmysłów dziecka może nie być taka sama. Niektóre mogą być hiper, inne hipo, a niektóre mogą zmieniać się z dnia na dzień, nawet z godziny na godzinę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *