HAWANA. Prostytucja i Hawana na Kubie były ze sobą powiązane w zachodniej wyobraźni od XIX wieku, a zwłaszcza w pierwszej połowie XX wieku, kiedy Hawana była postrzegana i przedstawiana jako burdel na Karaibach. Chociaż prostytucja podlegała falom regulacji i represji, prostytucja zawsze była na Kubie zawodem prawniczym. Od XVII do XIX wieku duchowni i inni hiszpańscy koloniści prowadzili burdele, które sprzedawały usługi seksualne podklasowych kobiet i dziewcząt często piratom, marynarzom i innym nomadom. Pod koniec XIX i w pierwszej połowie XX wieku w Hawanie rozkwitła prostytucja. Dochody miasta rosły, ponieważ właściciele domów publicznych i prostytutki (wtedy określane jako meretrices lub prostitutas) były opodatkowane przez funkcjonariuszy policji. Oficerowie ci zapewnili, że metryki są zarejestrowane i poddawane regularnym badaniom lekarskim, łagodząc publiczne obawy związane z międzynarodowymi "ruchami czystości społecznej" powszechnymi w XIX wieku. Wraz ze wzrostem (głównie amerykańskiej) turystyki w pierwszej połowie XX wieku, obszary prostytucji przeniosły się z portów do obszarów hotelowych. Rewolucyjny rząd kierowany przez Fidela Castro przejął władzę w 1959 roku i praktycznie wyeliminował prostytucję. Było to częścią szerszego celu rządu polegającego na włączaniu kobiet do życia publicznego, a w szczególności pracy dla państwa zamiast dla pojedynczych mężczyzn (czy to jako prostytutka, czy jako żona). W czasie kryzysu gospodarczego lat 90., zapoczątkowanego przez upadek bloku sowieckiego, młode kobiety i mężczyźni zaczęli wykorzystywać międzynarodowy popyt na młode, egzotyczne ciała. Turystyka stała się odpowiedzią Kuby na problemy gospodarcze, a tysiące młodych mężczyzn i kobiet ze wsi wyemigrowało nielegalnie do Hawany, aby zarabiać pieniądze na turystach. Chociaż wielu pisarzy i podróżników nazywa tych młodych mężczyzn i kobiety prostytutkami, na Kubie nazywa się je odpowiednio pingueros (od pinga, co oznacza "kutas") i jineteras (od jinete, co oznacza "dżokej") i nie identyfikują się jako prostytutki. Chociaż niektórzy z tych młodych Kubańczyków sprzedają seks wprost, zdecydowana większość stosuje tradycyjne metody zalotów i otrzymuje dolary w znacznie mniej jawny sposób. Kuba była stałym celem seksu z wielu powodów. Kubańczycy i inni mieszkańcy Karaibów pzostali egzotyczni, a czarne ciała są czasami postrzegane jako nieokiełznane, prymitywne i nienasycone. Dotyczy to zwłaszcza przedstawień kobiet czarnoskórych i mulatek. Jednak mężczyźni czarni i Mulato są również egzotyczni i mają nienormalnie duże penisy. Chociaż aspekty takich egzotycznych stereotypów dominowały przez wieki, nieustannie zmieniały się i zmieniały w subtelny sposób. Współcześni turyści na Kubie nieustannie podkreślają "caliente" naturę Kubańczyków, przez co mają na myśli to, że Kubańczycy są gorącokrwiści, napaleni, podekscytowani seksualnie i pełni energii. Ponieważ te stereotypy nadal dominują w przedstawieniach Kubańczyków na wyspie i poza nią, ich występy nasilają się wśród prostytutek, które starają się sprostać oczekiwaniom turystów.

HANDEL LUDŹMI. Handel ludźmi obejmuje przemieszczanie się osób w celu wyzysku ich siły roboczej. Handel ludźmi jest formą niewolnictwa i obejmuje niewolę za długi, peonage i przymusową niewolę. W przeszłości handel kobietami i dziećmi wiązał się z chwytaniem młodych kobiet i dziewcząt w celu przymusowej prostytucji. Handel ludźmi był pierwotnie określany jako "białe niewolnictwo" pod koniec XIX wieku, kiedy zjawisko to zostało odróżnione od afrykańskiego handlu niewolnikami jako sprzedaż kobiet i dziewcząt pochodzenia europejskiego w celu niewolnictwa seksualnego. Z powodu tego wczesnego związku definicyjnego wielu nadal myli handel ludźmi z prostytucją. Definicja handlu ludźmi jest nadal sporna. Niektóre grupy, zwłaszcza część ruchu feministycznego, definiują handel ludźmi jako kupowanie i sprzedawanie kobiet i dzieci w celu wykorzystania seksualnego. Ta definicja obejmuje wszystkie formy prostytucji, pornografii i wszelkiej pracy w branży seksualnej i nie wymaga braku zgody zaangażowanych kobiet lub dzieci. Definicja ta zakłada, że żadna kobieta nigdy nie zdecydowałaby się na taką aktywność bez jakiejś formy przymusu ekonomicznego lub społecznego. Obecna międzynarodowa prawna definicja handlu ludźmi nie dotyczy branży, w której dana osoba pracuje, ale elementów siły lub przymusu związanych z pracą. Ta definicja jest znacznie szersza, ponieważ obejmuje pracę przymusową w każdej branży. Jednak ta definicja handlu ludźmi nie obejmuje dobrowolnej pracy za obopólną zgodą w branży seksualnej, biorąc pod uwagę, że element przymusu ma kluczowe znaczenie dla obecnego rozumienia handlu ludźmi. Handel ludźmi jest często mylony z przemytem migrantów. Przemyt zazwyczaj polega na uiszczaniu przez jedną osobę opłaty na rzecz innej osoby w celu bezpiecznego przewiezienia jej przez granicę międzynarodową. W ten sposób przemyt ludzi przypomina przemyt narkotyków lub broni. Handel ludźmi może zawierać elementy przemytu, ale ofiary handlu ludźmi są transportowane w celu poddania ich pracy wbrew ich woli. Związek między handlarzem a ofiarą trwa daleko poza aktem transportu. Długi przemytnicze i przemytnicze są często wykorzystywane przez handlarzy ludźmi do przejęcia kontroli nad swoimi ofiarami, ale w przypadku przemytu związek między stronami kończy się, gdy przemycana osoba dotrze do uzgodnionego celu. Mobilność jest wspólną cechą branży seksualnej, która może powodować mylenie handlu ludźmi z przemytem oraz handlu ludźmi z legalnymi formami pracy. Możliwości pracy w branży seksualnej często wymagają przejścia między głównym nurtem gospodarki w postaci pracy w porno, striptizu lub tańca na kolanach, a kryminalizowaną działalnością prostytucji. Prostytutki mogą również często zmieniać swoje lokalizacje, często na trasie między miastami lub krajami. W rezultacie prostytutka, która decyduje się na przeprowadzkę do innego kraju, aby zwiększyć swoje szanse na znalezienie pracy, może zostać uznana przez niektórych za ofiarę handlu ludźmi, nawet jeśli nie miało to miejsca lub nie miało miejsca stosowanie przymusu. Rzeczywiste liczby ofiar handlu ludźmi są bardzo zróżnicowane. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych handel ludźmi dotyczy od 700 000 do 4 milionów ludzi na całym świecie i co najmniej 1,2 miliona dzieci. Stany Zjednoczone Departament Stanu szacuje, że co roku od 800 000 do 900 000 ludzi jest przemycanych przez granice międzynarodowe, a od 18 000 do 20 000 z nich przedostaje się do Stanów Zjednoczonych (raport Departamentu Stanu dotyczący handlu ludźmi 2003). Większość ofiar handlu ludźmi to kobiety i dzieci. W wielu liczbach nie ma rozróżnienia między handlem ludźmi w celu świadczenia usług seksualnych za zgodą lub bez zgody ani między przemysłem seksualnym a innymi formami pracy. Osoby będące ofiarami handlu ludźmi pochodzą z niemal każdego kraju i niemal z każdego środowiska. Jednak osoby będące ofiarami handlu ludźmi zazwyczaj pochodzą z bardziej narażonych grup społecznych w danym kraju, takich jak mniejszości etniczne lub religijne, kobiety, dzieci, osoby niepełnosprawne, ubodzy lub nowi imigranci do obszarów miejskich. Nowo wysiedlone populacje, takie jak osoby przesiedlone w wyniku konfliktów zbrojnych, klęsk żywiołowych lub powstań politycznych, są również szczególnie narażone na handel ludźmi. Praktyki społeczne lub kulturowe dyskryminujące kobiety często prowadzą do wzrostu handlu kobietami z tych obszarów. Handel ludźmi dotyczy wszystkich kategorii pracy. Poza usługami seksualnymi, ludzie są sprzedawani do prac domowych, rolniczych, fabrycznych, restauracyjnych, budowlanych, usług profesjonalnych i nie tylko. Osoby będące ofiarami handlu ludźmi mogą mieć legalne zezwolenie na pracę w tym kraju lub mogą nie posiadać dokumentów. Handlarze mogą pracować samotnie lub jako rodzina lub mogą być częścią dużych organizacji przestępczych. Handel ludźmi może również mieć miejsce w luźnych sieciach ludzi, a legalne firmy lub agencje mogą nieświadomie odgrywać rolę w handlu ludźmi. Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że handel ludźmi jest trzecią najbardziej lukratywną międzynarodową działalnością przestępczą, po przemycie narkotyków i broni. Handlarze uzyskują kontrolę nad swoimi ofiarami na wiele różnych sposobów. Niektóre osoby są porywane lub fizycznie zmuszane do wykonywania poleceń handlarzy. Niektórzy są rekrutowani przez agencje w swoim kraju, które oszukują ich, obiecując im dobrą pracę w bogatszym kraju i organizując im podróż, tylko po to, by po przyjeździe zmusić ich do pracy wbrew ich woli. Inni są rekrutowani bardziej nieformalnie przez kogoś, kogo znają. Osoba ta może mieć doświadczenie w życiu i pracy w innym kraju i może być członkiem rodziny, chłopakiem lub osobą z tego samego miasta lub wsi co ofiara. Niektórzy ludzie padają ofiarą pozbawionych skrupułów przemytników, którzy po wjeździe do kraju zmuszają swoje ofiary do pracy w celu spłacenia przemytniczego długu. Niektórzy ludzie zgadzają się na służebność przez określony czas, aby spłacić dług zaciągnięty w związku z ułatwionym transportem i wjazdem do innego kraju. Niektóre dzieci są oddawane handlarzom przez rodziców lub opiekunów w zamian za pieniądze, towary lub obietnice edukacji, pracy i lepszego życia dla tego dziecka. Osoby będące ofiarami handlu ludźmi są przetrzymywane w niewoli u handlarzy różnymi metodami. Często handlarze konfiskują paszporty lub inne dokumenty swoich ofiar, aby utrudnić lub uniemożliwić tej osobie opuszczenie swojej sytuacji. Handlarze często stosują przemoc fizyczną, taką jak napaść fizyczna lub seksualna, aby uzyskać zgodę swoich ofiar. Przymus psychologiczny w postaci gróźb pod adresem ofiary lub jej rodziny jest często skuteczny. Powszechne są groźby skierowania danej osoby do policji lub władz imigracyjnych. Mnożą się również praktyki związane z zadłużeniem przymusowym. Zwykle zadłużenie zaciąga się na transport osoby do obiecanego kraju lub obiecanej pracy, a ofiara zostaje wtedy w sytuacji niemożności natychmiastowej spłaty pożyczki. W niektórych przypadkach pożyczki mogą zostać spłacone, a osoba zwolniona po zakończeniu długu. W większości przypadków handlarze będą stosować nadmiernie wysokie odsetki, potrącenia z pensji ofiar na zawyżone opłaty za pokój i wyżywienie lub nieuzasadnione wysokie płatności, aby upewnić się, że nie będą w stanie spłacić tego długu. Handel ludźmi jest zjawiskiem występującym na całym świecie, ale szlaki handlu mają tendencję do podążania za pewnymi wzorami. Biedniejsze regiony, w których występuje odpływ netto ofiar handlu ludźmi, są znane jako kraje pochodzenia lub kraje wysyłające, a bogatsze regiony, w których występuje napływ netto osób będących ofiarami handlu ludźmi, to kraje docelowe lub kraje przyjmujące. Obszary te mogą znajdować się w tym samym kraju lub w dwóch różnych krajach. Niektóre kraje są również krajami tranzytowymi, przez które ludzie są przemycani, ale nie są przemycani do lub z powrotem. Niektóre kraje, takie jak Tajlandia czy Meksyk, są połączeniem wszystkich trzech regionów; ich obywatele są przemycani do bogatszych krajów sąsiednich lub bogatszych regionów w kraju, a obywatele uboższych krajów sąsiednich są przemycani do ich gospodarek i przez ich ziemie. Obszary konfliktów często powodują wzrost handlu dla branży seksualnej do iz regionu. Kobiety są często bardziej narażone na handel ludźmi na obszarach objętych konfliktami, a bazy wojskowe często przyciągają dobrowolną prostytucję oraz ofiary handlu kobietami i dziećmi. Ponieważ handel ludźmi jest problemem międzynarodowym, kraje opracowały wielostronne traktaty i porozumienia dotyczące zwalczania handlu ludźmi. Umowy te przybrały formę traktatów międzynarodowych, takich jak Konwencja o wykorzystywaniu seksualnym z 1949 r. i protokół ONZ w sprawie handlu ludźmi. Metody walki z handlem ludźmi zostały również uzgodnione w umowach dwustronnych między poszczególnymi krajami. Kraje na wiele sposobów próbowały zapobiegać handlowi ludźmi za pomocą przepisów krajowych. Jednym z nich jest nałożenie ograniczeń na podróżowanie pewnych klas ich obywateli, takich jak młode kobiety. W Stanach Zjednoczonych przyjęło to formę Ustawy Manna, która uznawała za przestępstwo przemieszczanie się kobiet przez granice stanowe w nielegalnych celach. W Rumunii przyjęło to formę ograniczeń w podróżach międzynarodowych młodych kobiet. Inną próbą zapobiegania jest opracowanie przepisów, które określają przestępstwo handlu ludźmi oraz późniejsze ściganie i karanie sprawców. Trzecią odpowiedzią jest stworzenie lepszych możliwości ekonomicznych dla osób narażonych na handel ludźmi oraz rozpoczęcie publicznych kampanii edukacyjnych informujących o problemie. Inne wymagały rozszerzonej dokumentacji od pracodawców w krajach przyjmujących przed przyznaniem wiz wyjazdowych swoim obywatelom, aby zweryfikować, czy możliwość zatrudnienia jest uzasadniona. W większości krajów istnieje niewiele, jeśli w ogóle, zabezpieczeń dla ofiar handlu ludźmi. Kraje często postrzegają ofiary handlu ludźmi po prostu jako niepożądanych nielegalnych imigrantów lub przestępców, zwłaszcza jeśli ofiara handlu ludźmi pracowała w branży seksualnej. Większość ofiar handlu ludźmi jest deportowana w trybie doraźnym, jeśli organy ścigania zostaną odkryte jako nielegalni migranci; niektóre kraje przetrzymują je w więzieniach lub więzieniach i mogą postawić im zarzuty karne za takie działania, jak praca bez zezwolenia lub uprawianie prostytucji. Osoby będące ofiarami handlu ludźmi mogą być również przedmiotem praktyk dyskryminacyjnych po powrocie do domu. Mogą trafić do więzienia za deportację z innego kraju, opuszczenie kraju bez odpowiednich wiz wyjazdowych lub zezwoleń lub za naruszenie prawa innego kraju. Osoby będące ofiarami handlu ludźmi mogą również nie mieć wystarczającej ochrony przed ponownym handlem ludźmi lub represjami ze strony handlarzy. Stosunkowo nowym zjawiskiem w handlu ludźmi, które odzwierciedla niedawny nacisk na ochronę praw człowieka osób będących ofiarami handlu ludźmi, jest informowanie o tym zjawisku na całym świecie przez organizacje rządowe i pozarządowe. Wiele organizacji praw człowieka, takich jak Human Rights Watch, oddelegowało badaczy do zgłaszania przypadków handlu ludźmi w określonych regionach świata. Organizacje międzyrządowe, takie jak Unia Europejska i OBWE, badały handel ludźmi w swoich regionach. Podmioty rządowe również zaczęły tworzyć takie raporty. Sygnatariusze ONZ Protokołu o Handlu Ludźmi są zobowiązane do informowania o wysiłkach ich kraju w celu utrzymania zgodności z tą umową. Stany Zjednoczone, na mocy Ustawy o ofiarach handlu ludźmi i zapobieganiu przemocy z 2000 r., publikują obecnie raporty na temat tego, jak każdy kraj reaguje na handel ludźmi. Kraje są podzielone na trzy poziomy pod względem skuteczności prawa karnego i praw człowieka oraz egzekwowania tych ustaw, a kraje trzeciego poziomu podlegają sankcjom gospodarczym, dopóki nie spełnią pewnych minimalnych standardów w zakresie zapobiegania handlowi ludźmi i ochrony osoby będące ofiarami handlu ludźmi.

HANDEL LUDŹMI, POLITYKA I PROPAGANDA. Propaganda jest jednostronną kampanią opartą na strachu, a przesłania w ramach tej kampanii próbują podważyć zarówno racjonalne procesy, jak i dostępne rozumowanie i dowody. Często opiera się na negatywnych emocjach nienawiści i strachu. W przypadku propagandy z negatywnym przesłaniem wzbudzanie i tworzenie strachu u docelowych odbiorców jest koniecznym, ale niewystarczającym elementem propagandy. Dodatkowymi elementami są często próby obalenia racjonalnych procesów poprzez zniechęcanie do myślenia o przeciwstawnych ideach i dowodach, próby kontrolowania tego, kto jest akceptowany jako ważne źródło, próby ukrycia dowodów przed kontrolą publiczną oraz stronniczy wybór informacji. W Stanach Zjednoczonych i miejscach podlegających ich jurysdykcji praca przymusowa, z wyjątkiem kary za należycie skazane przestępstwo, jest zakazana od 1865 r., Kiedy ratyfikowano trzynastą poprawkę dotyczącą niewolnictwa i przymusowej niewoli, nadając status konstytucyjny uwolnieniu niewolników przez prezydenta Abrahama Lincolna w 1863 r. Trzynasta poprawka zabrania jednostkom sprzedawania się w niewolę. Peonage został zdefiniowany przez Stany Zjednoczone Sądu Najwyższego w 1903 r. jako warunek przymusowej niewoli, na mocy którego sługa jest zmuszany do pracy wbrew swojej woli, aby spłacić dług lub zobowiązanie, rzeczywiste lub pozorowane. W orzeczeniu z 1988 r. w sprawie Slaughterhouse Cases z 1873 r. Trybunał orzekł, że niedobrowolna niewola ma miejsce, gdy ofiara zmuszona do pracy przez użycie lub groźbę przymusu fizycznego lub obrażeń fizycznych, w tym groźby przymusu w ramach procesu prawnego, ale ten przymus psychologiczny nie jest zabroniony. Handel ludźmi jest formą niewolnictwa. Stany Zjednoczone Definicja handlu seksualnego to "werbowanie, ukrywanie, transport, dostarczanie lub pozyskiwanie osoby w celu komercyjnego aktu seksualnego", przy czym poważne formy takiego handlu to handel seksualny, w którym komercyjny akt seksualny jest wywołany przez z użyciem siły, oszustwa lub przymusu lub w którym osoba nakłoniona do wykonania takiego czynu nie ukończyła 18 roku życia (Prawo publiczne Stanów Zjednoczonych 106-386, sekcja 103 [8], a zatem handel usługami seksualnymi obejmuje pracę seksualną wykonywaną z użyciem siły, oszustwa, przymusu lub z osobami poniżej 18 roku życia. Osoby niepełnoletnie są z definicji zmuszane, ponieważ nie są prawnie zdolne do wyrażenia zgody.

Zarzuty handlu ludźmi jako propaganda

Prostytucja dziecięca i handel ludźmi wzbudza wśród opinii publicznej duże napięcie emocjonalne. Intensywne emocje wynikające z odkrycia takiego nadużycia mogą prowadzić i często prowadzą do silnego pragnienia naprawienia sytuacji i ukarania winnych. Siła tych emocji często powoduje zmniejszenie polegania na procesach poznawczych i dowodach faktycznych wśród osób zanurzonych w rzeczywistej sytuacji handlu ludźmi lub wykorzystywania dzieci, aw konsekwencji prowadzi do pośpiechu w osądzaniu winy lub niewinności innych zaangażowanych osób. Stwarza niezbędne warunki początkowe strachu i niepewności dla skutecznej propagandy. Samo oskarżenie o wykorzystywanie dzieci może być i było wykorzystywane do oczerniania reputacji. Takie zarzuty służyły również jako narzędzie propagandowe do atakowania programów politycznych, kategorii zawodowych i wyników badań, a także jednostek. Wiele ośrodków opieki nad dziećmi, właścicieli i ich pracowników w całych Stanach Zjednoczonych było ściganych za wykorzystywanie seksualne dzieci w latach 80. bez wiarygodnych dowodów na to, że takie wykorzystywanie faktycznie miało miejsce. Życie i interesy wielu niewinnych osób zostały zrujnowane, a niektórzy świadkowie uzyskali fałszywe zeznania. Propagandowe podstawy bezpodstawnych zarzutów wykorzystywania seksualnego dzieci są podobne do religijnego polowania na czarownice w XVII-wiecznym Salem i komunistyczne polowania na czarownice w okresie po II wojnie światowej, w których znani komunistyczni szpiedzy, tacy jak Ted Hall, nie byli ścigani, ale wielu niewinnych Amerykanów było prześladowanych i oczernianych. Organizacja Narodów Zjednoczonych zarzuciła przypadki napiętnowania i zabicia osób świadczących usługi seksualne jako czarownice w niektórych krajach. Prostytucja i inne formy prostytucji zapewniają kobietom wynagrodzenie za czynności, które często wykonują dobrowolnie i bez wynagrodzenia. Elementy konserwatywne w wielu kulturach walczyły z koncepcją, że praca seksualna jest pracą, argumentując, że jedyna akceptowalna forma aktywności seksualnej ma miejsce w małżeństwie. Aktywność seksualna występująca poza małżeństwem, jak randki, jest mile widziana, ale pozwala się jej istnieć. Ponieważ randkowanie często wiąże się z wręczaniem wartościowych przedmiotów, a takie prezenty wpływają na prawdopodobieństwo seksu w związku, mniej konserwatywne elementy społeczne mogą postrzegać wymianę czegoś wartościowego na seks jako coś normalnego. Polityczny atak konserwatywnych sił moralnych na prostytucję jako zło społeczne, które należy wyeliminować, jest obciążony tym mniej konserwatywnym poglądem, wymagającym od konserwatywnych sił, aby przyjęły większe zło, aby skutecznie zaatakować prostytucję. Niektórzy konserwatyści uważają, że zło prostytucji dziecięcej i przymusowej prostytucji nie musi istnieć. Dla celów propagandowych wystarczy powołać się na ich istnienie w danym przypadku. Koncepcje prostytucji jako źródła chorób przenoszonych drogą płciową (STI) oraz wykorzystywania prostytutek przez alfonsów są używane w podobny sposób. Chociaż każda z powszechnych podstaw politycznych ataków na koncepcję prostytucji - wykorzystywanie dzieci, przemoc, wykorzystywanie kobiet i choroby - ma miejsce w określonych przypadkach i często z tragicznymi konsekwencjami, niektóre siły konserwatywne dostrzegają postrzeganie przez społeczeństwo częstotliwości takie zdarzenia, jak związane z poziomem publicznego oburzenia przeciwko prostytucji, jaki można wytworzyć. Jeśli postrzegana częstotliwość takiego zła wzrośnie w umysłach opinii publicznej ponad rzeczywistą częstotliwość, publiczne oburzenie może wzrosnąć, a następnie zostać użyte do zaatakowania tego, co propagandziści chcą zaatakować. Tak więc w ramach tej propagandy niektórzy działacze antyprostytucyjni zarzucają, że pojęcie "dobrowolnej prostytucji" jest puste, że prostytucja jest zawsze wymuszona lub wymuszona. Inni tacy aktywiści wymyślają statystyki, które nie mają faktycznych podstaw empirycznych, sugerując istnienie dużej liczby i proporcji prostytutek, które są dziećmi lub które są zmuszane do prostytucji. Wykorzystywanie prostytutek przez alfonsów jest przedstawiane jako standardowa procedura operacyjna. Nie przedstawiono ani nie omówiono danych wskazujących, że wykorzystywanie żon przez mężów występuje częściej i z większym natężeniem niż wykorzystywanie prostytutek przez sutenerów. Występuje również propaganda poprzez dwuznaczność, w której osoby zaangażowane w prostytucję mają w rzeczywistości 17 lat, ale implikacją ofensywy propagandowej jest to, że są to znacznie młodsze dzieci, a ponadto jest ich więcej. Zachodnia publiczność nie postrzega Chrisa jako molestującego dzieci w Miss Saigon, chociaż Kim ma zaledwie 17 lat. Ale gdyby publiczność mogła uwierzyć, że jest znacznie młodsza, Chris byłby tak postrzegany, a cel propagandy zostałby osiągnięty . Dlatego chociaż "dziecięce prostytutki" zwykle oznaczają starsze nastolatki, termin ten jest przedstawiany i używany w propagandzie tak, jakby odnosił się do małych dzieci. Stopień, w jakim przenoszenie chorób seksualnych jest związane ze statusem stosunku płatnego i bezpłatnego, jest przeceniany w takich atakach, a także "efekt więzi relacyjnej" - silna tendencja osób do używania prezerwatyw z nieznanymi partnerami seksualnymi i unikanie ich w miarę rozwoju związku - jest ignorowane.

Uciszanie jako propaganda

Oprócz kampanii medialnych opartych na doniesieniach o dużej liczbie ofiar handlu kobietami i dziećmi zaangażowanych w prostytucję, taktyki propagandowe obejmowały wykorzystywanie lub usiłowanie wykorzystania wpływów politycznych w celu usunięcia mówców, którzy mają odmienne zdanie, z listy osób, które mają zeznawać przed kongresie i na zjazdach naukowych. Inne taktyki wyciszania obejmowały zagłuszanie i wykrzykiwanie tych przeciwników, którzy się pojawiają, oraz zarzucanie naruszeń etycznych i niekompetencji przez ekspertów o innym punkcie widzenia. Jedna z form uciszenia działa poprzez przepisy, które albo zakazują, albo surowo karzą niezgodę ze stanowiskiem propagandystów. Chociaż pierwsza poprawka czyni to niekonstytucyjnym w Ameryce, druga administracja Busha wydała przepisy zobowiązujące wszystkie organizacje otrzymujące amerykańską fundusze na zajęcie otwartego stanowiska przeciwko wszelkim formom prostytucji w celu otrzymania jakiegokolwiek wsparcia finansowego od USA rząd. Każda grupa pomagająca biednym musi zgodzić się z określoną polityką rządu lub stracić finansowanie. Podobne regulacje wymagają uzgodnienia z obecnym U.S. stanowisko rządu w sprawie aborcji i wymiany igieł. Propaganda uciszenia przeciwnych poglądów uniemożliwia przedstawienie naukowych dowodów na prostytucję i odwraca uwagę od empirycznych badań handlu ludźmi i dobrze zaprojektowanych kampanii przeciwko handlowi ludźmi. Prowadzi to do mniejszego skupienia się na racjonalnych sposobach ograniczania i eliminowania handlu kobietami i dziećmi oraz znajdowania rzeczywistych dzieci będących ofiarami, co pozwala na ucieczkę rzeczywistego handlu ludźmi niezauważoną lub bezkarną. Przykładem jest Kambodża. Począwszy od 1998 roku, publikacje rządu Kambodży, Organizacji Narodów Zjednoczonych, organizacji pozarządowych (NGO) i organizacji zagranicznych omawiające liczbę prostytutek w Kambodży i liczbę dzieci zaangażowanych w tę prostytucję zaczęły znacznie zawyżać zaangażowane liczby, podając 80 000 do 100 000 prostytutek będących ofiarami handlu ludźmi w Kambodży, z których około 15 000 to dzieci. W 2000 roku monografia wywiadowcza opublikowana przez Center for the Study of Intelligence, biuro Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), cytowała odprawę zorganizowaną przez CIA w kwietniu 1999 roku jako dostarczającą wstępnych szacunków, na nieokreślonej podstawie, co najmniej 700 000 transgranicznych ofiar handlu kobietami i dziećmi na całym świecie każdego roku. Liczba ta została później zmodyfikowana do 400 000 kobiet i dzieci spośród 800 000 ofiar handlu ludźmi na całym świecie. Liczby rządu Kambodży i Organizacji Narodów Zjednoczonych, w połączeniu z danymi CIA, oznaczałyby, że potencjalnie 14 do 25 procent światowego handlu ma miejsce w Kambodży, która zamieszkuje zaledwie 00,02 procent światowej populacji. Podobna sytuacja miała miejsce w Tajlandii w 1988 roku, kiedy pracownik jednej z organizacji pozarządowych oszacował liczbę dwóch milionów prostytutek w Tajlandii, z których 800 000 to dzieci. Te tajskie liczby są nadal cytowane przez zachodnie media drukowane i elektroniczne jako dokładne, chociaż zostały one całkowicie zdyskredytowane przez śledztwo rządu Tajlandii w tamtym czasie jako miejski mit. Publikowanie tych liczb osłabiło zainteresowanie pracownikami dziecięcymi, ponieważ w rzeczywistości istniały one w niewielkiej liczbie w określonych miejscach i stworzyło wrażenie społeczeństwa oszalałego z powodu płatnego wykorzystywania seksualnego dzieci. NAS Badania sponsorowane przez Agencję ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) (Steinfatt 2002b, 2003) wykazały od 2000 do 2500 rzeczywistych ofiar handlu ludźmi w Kambodży na początku XXI wieku i od 18 000 do 21 000 prostytutek, zgodnie z szacunkami badaczy zajmujących się AIDS. Kiedy badania USAID zostały opublikowane w 2003 roku, grupa organizacji pozarządowych odwiedziła ambasadora Wielkiej Brytanii w Phnom Penh, aby interweniować w USA. Ambasador, aby unieważnić wyniki badań USAID. Chociaż Międzynarodowy Okrągły Stół Fundacji Azji w 2004 roku w tej sprawie poparł Stany Zjednoczone Ustalenia, jedna organizacja pozarządowa sponsorowała artykuł niezwiązany z badaniami, atakujący wyniki USAID poprzez błędne określenie metod zastosowanych w badaniach. Organizacja pozarządowa wysłała następnie swojego przedstawiciela do Bangkoku, żądając usunięcia z programu Międzynarodowej Konferencji ds. AIDS w 2004 r. zaplanowanego spotkania mającego na celu identyfikację i analizę własnych nieprawidłowości. Tak więc w wielu kampaniach przeciwko prostytucji obecne są warunki propagandy, która obejmuje strach przed prostytucją i prostytutkami, obalenie racjonalnych procesów i próby kontrolowania tego, kto jest akceptowany jako ważne źródło i charakter tego, co stanowi akceptowaną treść wiadomości.<



HENRYK II Henryk II (1133-1189), król Anglii, był kosmopolitycznym królem posiadającym rozległe posiadłości we Francji. Był zdolnym administratorem, którego głównym obowiązkiem na początku jego panowania było naprawienie szkód wyrządzonych przez jego poprzednika, króla Stefana. Jego osiągnięcia jako króla były liczne - na przykład położył podwaliny pod angielski system sądownictwa - ale najlepiej zapamiętano go ze starcia z Thomasem Becketem, arcybiskupem Canterbury, w sprawie rozdziału Kościoła od państwa. Henryk był postępowym i praktycznym królem, który postrzegał rozwijającą się dzielnicę czerwonych latarni w Bankside w Southwark, na południowym brzegu Tamizy, jako niewykorzystane źródło dochodów. Burdele znajdowały się na gruntach należących do biskupa Winchester. Wydzierżawiając burdele, Kościół milcząco tolerował prostytucję. Jednak wraz z uchwaleniem w 1161 r. "Rozporządzeń dotyczących rządu Stewes of Southwark pod kierownictwem biskupa Winchester" 18 burdeli w Bankside stało się pierwszą prawnie przyjętą i uregulowaną dzielnicą czerwonych latarni w Europie Zachodniej. Obszerne przepisy chroniły zarówno prostytutki, jak i ich klientów. Na przykład nikt nie mógł zatrzymać prostytutki wbrew jej woli; mogła przychodzić i wychodzić, kiedy jej się podobało. Właścicielom burdeli nie wolno było pobierać wygórowanych stawek ani zabiegać o kobiety w ciąży, mężatki lub zakonnice. Przepisy przewidywały karę pozbawienia wolności dla klienta, który odmówił zapłaty. Prostytutki nie mogły pracować, jeśli miały infekcję weneryczną, a aby zmniejszyć prawdopodobieństwo zarażenia się chorobą, musiały spędzić całą noc z klientem. Za wszelkie naruszenia przepisów nakładano grzywny, a komornicy przeprowadzali cotygodniowe kontrole burdeli, aby zapewnić zgodność.

HETAERA. Starożytne greckie słowo "hetaera", kobieca forma hetairos ("przyjaciel"), oznaczało kobietę utrzymywaną przez jednego mężczyznę, a czasami dwóch, w zamian za jego wyłączny dostęp seksualny do niej; zazwyczaj nie mieszkała w jego domu. Jednak hetera mogła być także flecistką ("auletris"), a nawet pracownicą burdelu lub ulicznicą ("porne"). Często hetery pochodziły z zagranicy, zwykle ze wschodniej Grecji lub Azji Mniejszej i zaczynały swoją karierę jako niewolnica. Fragment greckiego historyka Herodota o słynnej kurtyzanie Rhodopis opisuje jej zawodową trajektorię:

Pochodziła z Tracji, była niewolnicą Iadmona, Samianką z Hefajstopolis i współniewolnicą Ezopa, gawędziarza … Rhodopis została przywieziona do Egiptu przez Ksanthesa z Samos, ale przybywszy, aby uprawiać swój handel, została uwolniona za dużo pieniędzy przez Mityleńczyka, Charaksosa, syna Skamandronymosa i brata Safony, melickiej poety. Rhodopis pozostała w Egipcie, a kiedy jej uroda stała się powszechnie znana, zarobiła dużo pieniędzy … Później zapragnęła pozostawić w Grecji pamiątkę po sobie, robiąc coś, czego nikt inny nie wymyślił i nie poświęcił w świątyni, i przedstawiając to w Delfach, aby zachować jej pamięć. Wydała więc dziesiątą część swojego bogactwa na zrobienie wielkiej liczby żelaznych rożen, tyle, ile można było sfinansować z dziesięciny, i wysłała je do Delf.

Jak wynika z tego fragmentu, kurtyzana, uwolniona spod wyłącznej kontroli właściciela niewolników lub burdelu, wraz z pomocą mecenasa, mogła zgromadzić wielkie bogactwo, wystarczające na sfinansowanie dobrodziejstwa publicznego, takiego jak ofiara dedykacyjna na dużą skalę lub projekt budowlany. Hetera zadawała się z wybitnymi ludźmi i wyróżniała się słynnym imieniem, jak w przypadku Rodopii: "Wszyscy Grecy znali imię Rodopy, a później nazwa Archidice stała się znanym tematem pieśni w całej Helladzie". Heterę otaczała również aura szacunku: jej zajęcia, partnerzy i status społeczny były często nieuchwytne i trudne do ustalenia. Jej wyrafinowane zachowanie i dowcipna rozmowa reklamowały ją jako szanowaną kobietę. Źródła literackie mówią o próbach nadania poważania swoim podopiecznym przez prokuratorki, nazywając je eufemistycznie "córkami". Co więcej, hetera polegała na hojności swoich patronów, przyjmowaniu prezentów i wyświadczaniu przysług, zamiast uczestniczyć w prymitywnej wymianie gotówki. W przeciwieństwie do prostytutki czy burdelowej niewolnicy, hetera oczekiwała względnej trwałości w relacjach z mężczyznami i wyznania wierności kochankowi. Anegdota z hellenistycznego poety Machona opisywał hetery Mania jako współmieszkanie ze sportowcem o imieniu Leontiscus "na wzór zamężnej żony"; ponadto jej romans z innym mężczyzną jest uważany za akt cudzołóstwa. W IV-wiecznej oracji Przeciw Neaerze kurtyzana Neaera i jej kochanek traktują jej wspólne pożycie z nim jako okazję do zwiększenia swoich dochodów: jej zmieniony status nie tylko pozwala jej pobierać wyższe opłaty, ale także stwarza okazję do wymuszeń, ponieważ jej klienci może zostać oskarżony o cudzołóstwo. Oczekiwaną długowieczność związków hetery widać też w praktyce małżonków wojskowych: według greckiego pisarza Ksenofonta to hetery, a nie pospolita prostytutka (porne), towarzyszyły armii greckiej w jej kampaniach. Hetera może być zatem trudna do odróżnienia od konkubiny. Ponieważ prowadzenie domu z mężczyzną nie wiązało się z przywilejami obywatelskimi, kobieta w takich związkach była prawdopodobnie mniej lub bardziej akceptowana przez społeczność jako konkubina bez względu na jej pochodzenie. Z tego powodu prokuratorzy dwóch ocalałych przemówień, które zajmowały się bezpośrednio kobietami o wątpliwym statusie seksualnym, mieli trudności z przedstawieniem bezpośrednich dowodów ich działalności prostytucyjnej. Jednak na ateńskich dworach utrzymywanie hetery sugerowało nie tylko zepsucie, ale także rozrzutność, ponieważ takie związki mogły być kosztowne, prawdopodobnie nieco droższe niż protekcjonalne burdele. W jednym sporze spadkowym mówca skarcił swojego przeciwnika za to, że zamiast legalnej żony trzyma obywatelkę jako swoją heterę, której wolność nabył. Jej kosztowny gust w biżuterii i ubraniach ilustruje zaporowe koszty związane z utrzymaniem hetery i rozrzutność ich kochanków. Podobnie hetery są często przedstawiane jako rozrzutne w oratorium na poddaszu: mianowicie rzekomy prostytutka Timarchus podobno roztrwonił zarobki swojej prostytucji na flecistki i hetery.

HIP-HOP. Stręczycielstwo jako temat w muzyce hip-hopowej istnieje od połowy lat 80. XX wieku, począwszy od utworów takich jak "Mack Attack" zespołu Too Short i "Somebody Gotta Do It" zespołu Ice-T ( Alfons nie jest łatwy). (Ice-T, który wziął swoje imię od alfonsa, który został pisarzem Iceberg Slim, wyróżnia się tym, że jest jedynym głośnym raperem, który twierdzi, że ma rzeczywiste doświadczenie w "grze"). Pod koniec lat 90. hip-hop odnotowała stały wzrost udziału w rynku całej muzyki kupowanej w Stanach Zjednoczonych każdego roku. Ponieważ piosenki rapowe regularnie podbijają listy przebojów Billboardu, a hip-hop przenika do każdego zakątka popkultury, wielu krytyków kultury zaczęło wyrażać zaniepokojenie, że w miarę jak coraz bardziej skonsolidowany przemysł muzyczny fachowo sprzedawał hip-hop nastolatkom wszystkich ras, gatunek ten oddalał się coraz bardziej od swoich korzeni jako wyraz społecznych realiów czarnej i latynoskiej młodzieży miejskiej. Argumentowali, że to, co wcześniej było znaczącym źródłem upodmiotowienia dla tych młodych ludzi, ulegało homogenizacji i wypatroszeniu ich potencjału politycznego przez żądania tego, co najlepiej sprzedaje się na amerykańskim rynku. A tym, co fenomenalnie sprzedawało się w hip-hopie na przełomie wieków, było stręczycielstwo. Wszechobecność obrazów alfonsa w głównym nurcie hip-hopu sprawiała, że wydawał się on stosunkowo nieszkodliwym elementem hedonistycznej hipermęskości, która dominowała w ówczesnym wizerunku muzyki rap. Doskonałym przykładem jest przebój Jaya-Z z 2000 roku "Big Pimpin'". Podobnie jak alfonsi gloryfikowani w filmach blaxploitation z lat 70., takich jak Superfly i The Mack, raper - w roli alfonsa - jest przedstawiany w swoich piosenkach i teledyskach jako największy naciągacz. W dużej mierze dzięki filmom dokumentalnym, takim jak Pimps Up HBO, serial Ho's Down i American Pimp braci Hughes, prawdziwi i byli alfonsi sami stali się w ostatnich latach gwiazdami hip-hopu; niczym więcej niż samozwańczym "królem alfonsów" Bishopem Donem Magic Juanem, który koncertował ze Snoop Doggiem jako członek jego świty i występuje w remiksie i teledysku do przeboju 50 Cent z listy Top 10 z 2003 roku "P.I.M.P." Chociaż Juan jest zawsze pokazywany w pełnym rynsztunku alfonsa - pasującym garniturze, okularach przeciwsłonecznych i kapeluszu z szerokim rondem, butach aligatora, wysokich diamentowych i złotych pierścionkach, kielichu - raperzy, obok których się pojawia, nie zamierzają przedstawiać go jako głupiej karykatury. Chcą raczej uhonorować alfonsa o randze Juana za opanowanie gry w alfonsa, którą często porównują do "gry w rap". Oprócz kilku raperek (Lil' Kim, Foxy Brown), które mają piosenki, w których przybierają postać naciągacza, kobiety na ogół nie radzą sobie tak dobrze w hip-hopowej fantazji o władzy ekonomicznej i kontroli seksualnej, skupionej na mężczyznach. Są abstrakcyjnie definiowani w tekstach piosenek jako podatni na seks, szukający złota "hos", których można łatwo zastąpić lub zwolnić. A w teledyskach towarzyszących piosenkom są przedstawiani jako wirujące (prawie zawsze) nimfetki w bikini, które zdobią raperów. Odkąd raperzy używają w swoich piosenkach słów suka i dziwka, hip-hop był krytykowany za nieodpowiedzialne gloryfikowanie seksualnej degradacji i wykorzystywania kobiet. Z drugiej strony obrońcy hip-hopowej fiksacji na sutenerstwo twierdzą, że tak naprawdę ma to niewiele wspólnego z prostytucją; chodzi bardziej o styl - sposób chodzenia, mówienia, działania i ubierania się, który oznacza butę i pewność siebie. Poza oczywistym podobieństwem raperów do alfonsów ponieważ obaj zarabiają na życie dowcipem, przebiegłością i zręcznym używaniem języka, postać alfonsa jest w hip-hopie romantyczna ze względu na to, co reprezentuje: czarnego, miejskiego antybohatera. Jest jednocześnie mitycznym amerykańskim banitą, istniejącym całkowicie poza głównym nurtem wyobrażeń o szacunku i uosobieniu amerykańskiego kapitalizmu: ducha przedsiębiorczości i egoistycznej pogoni za finansowym sukcesem.

HOLENDERSCY MISTRZOWIE Prostytucja była popularnym tematem XVII-wiecznych mistrzów holenderskich, a także pomniejszych malarzy. Tematy to zazwyczaj mała firma w burdelu, prostytutka z prostytutką i klientem lub mężczyzna oferujący pieniądze młodej kobiecie. Brzydka stara kobieta, pani, zwykle przewodniczy tym scenom. Jest też wiele obrazów, na przykład "wesołych kompanii", gdzie nielegalna seksualność unosi się w powietrzu, ale gdzie zawodowa prostytucja nie zawsze ma miejsce. Obrazy tego typu są zwykle zaliczane do obrazów rodzajowych i na pierwszy rzut oka są tylko scenami z życia codziennego, w rzeczywistości jednak obfitują w przedmioty i symbole, które dają wskazówkę do interpretacji obrazu. Wiele z tych symboli ma znaczenie seksualne, co byłoby oczywiste dla współczesnych. Na przykład rozbite skorupki jaj wskazywały na utratę dziewictwa, a instrumenty muzyczne na podniecenie zmysłów. Temat sprzedajnej miłości był tradycyjnym motywem północnoeuropejskim i szczególną cechą sztuki Niderlandów. Powracającym motywem jest związek między seksem a pieniędzmi. W XVI wieku było wiele przedstawień przypowieści o synu marnotrawnym, zwłaszcza epizod, w którym trwoni on swój majątek w burdelu. Było też mnóstwo scen tawernowych, w których nierządnice uwodzą klientów, dokonując na nich kradzieży kieszonkowych. Szczególnie popularny był temat "nierównej pary", w której stara kobieta zabiega o młodą kobietę, a stara kobieta o młodą kobietę, a wszystko to dla pieniędzy. Choć te obrazy są zabawne, mają również służyć jako ostrzeżenia. W XVII wieku temat prostytucji został rozwinięty. Na początku wieku kilku młodych malarzy z Utrechtu wyjechało do Włoch, gdzie nauczyli się malować w nowym rewolucyjnym stylu Caravaggia. Ci tak zwani "Utrecht Caravaggisti", z których najbardziej znani to Gerard van Honthorst, Dirck van Baburen, Hendick ter Brugghen i Jan van Bijlert, namalowali wiele uroczystości, bankietów i muzycznych zgromadzeń, podczas których piękni, znakomici i bogato ubrani, czasami Półnagie młode kurtyzany ucztują z bogatymi młodymi mężczyznami. Jedyną niezgodną nutą jest wszechobecna stara, brzydka i przebiegła pośredniczka. W różnych stylach wielu wielkich holenderskich mistrzów, takich jak Johannes Vermeer, Hendrik ter Borch i Frans van Mieris, malowało sceny prostytucji - lub przynajmniej seksualnie niejednoznaczne. W obszernym dorobku Jana Steena można znaleźć co najmniej 40 scen burdelu. Jednocześnie istnieją setki fars, dzieł prozatorskich, śpiewników, broszur i innych pism traktujących o nadużyciach seksualnych, nierządie i prostytucji. W tym oficjalnie kalwińskim kraju prawdziwa prostytucja, pokuty i cudzołóstwo były definiowane i ścigane jako przestępstwa, ale jednocześnie istniał duży rynek dzieł sztuki o charakterze jednoznacznie seksualnym. Mówiono, że to ostrzeżenie przed niemoralnością, ale podniecające seksualnie możliwości motywu burdelu musiały stanowić główną atrakcję. Obrazy burdelu nie są realistycznymi przedstawieniami XVII-wiecznej holenderskiej prostytucji. Malarze pracowali w utrwalonej tradycji i nie brali za wzór prawdziwej prostytucji swoich czasów. Sposób, w jaki kobiety zostały przedstawione, zawdzięczał bardziej tradycyjnym wyobrażeniom o lubieżnym i oszukańczym charakterze kobiet niż bezpośredniej obserwacji. Prostytutki były postrzegane jako aktywne kusicielki, zbyt leniwe, by pracować, które bez wstydu poddają się swoim złym, typowo kobiecym skłonnościom. Mężczyźni, tak łatwi do oszukania, zostali przedstawieni jako oszukani głupcy i ofiary kobiet. To bardzo męski punkt widzenia. Przedstawienie nierządnicy jako pięknej, lubieżnej kusicielki pełniło zarówno funkcję bardzo atrakcyjną dla mężczyzn, jak i obwiniania kobiet za zakazany seks. Jedyna artystka, która namalowała scenę "prostytucji", Judith Leyster, jest tego dowodem. W jej "Oświadczeniach" (Mauritshuis, Haga) kusicielem jest mężczyzna, oferujący pieniądze skromnej i skromnie ubranej krawcowej.

HIV/AIDS I RUCH NA RZECZ PRAW PROSTYTUTEK. Ruch na rzecz praw prostytutek istniał jeszcze przed wybuchem epidemii HIV. Feminizm był tłem początku organizowania się prostytutek w wielu krajach w latach 80., chociaż feminizm i prostytucja zawsze współistniały w napiętych stosunkach. Cele rodzącego się ruchu na rzecz praw prostytutek w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii / Nowej Zelandii i kilku krajach Europy Zachodniej obejmowały osiągnięcie lepszych warunków pracy oraz powstrzymanie przemocy i nadużyć policji, głównie poprzez dekryminalizację prostytucji i inne zmiany polityczne. W latach 70. pracownicy seksualni utworzyli Prostytutki Collective of Victoria w Australii, COYOTE (Cast Off Your Old Tired Ethics) w Kalifornii i Prostitutes of New York (PONY). Prostytutki w Lyonie we Francji zwołały strajk i zajęły kościół w 1975 r. Feminizm był głównym tematem pierwszego Światowego Kongresu Dziwek w 1985 r. Podczas drugiego Kongresu Dziwek rok później feminizm został przyćmiony przez HIV / AIDS. Oznaczało to ważny punkt zwrotny w historii ruchu, który miał szybko rozszerzyć się na prostytutki w krajach rozwijających się oraz na prostytutki płci męskiej i transpłciowej oraz zobaczyć przesunięcie akcentu z praw kobiet na zdrowie i prawa człowieka. Początek epidemii AIDS doprowadził do akceptacji używania prezerwatyw w całym przemyśle w wielu uprzemysłowionych demokracjach. Liderzy australijskich pracowników seksualnych opisali prezerwatywy jako "kapelusze" branży seksualnej. Jednak w większości krajów rozwijających się warunki, które narażają prostytutki na zakażenie wirusem HIV, istniały, a programy profilaktyczne nie docierały do mężczyzn na tyle dobrze, aby znacząco zmniejszyć popyt na seks komercyjny bez zabezpieczenia. W rezultacie HIV dotyka dużą liczbę mężczyzn, kobiet i osób transpłciowych świadczących usługi seksualne na całym świecie. Nawet na obszarach najbardziej dotkniętych wirusem HIV zdrowie może nie być najpilniejszą kwestią dla osób świadczących usługi seksualne. Piętno, wykluczenie społeczne, gwałt i przemoc oraz bieda to uniwersalne cechy lokalnych i międzynarodowych organizacji świadczących usługi seksualne. Działania na rzecz pomocy HIV / AIDS stworzyły nową energię dla ruchu na rzecz praw osób świadczących usługi seksualne, tworząc strumienie finansowania, które sprzyjały rozwojowi organizacji współpracujących z prostytutkami, aw niektórych przypadkach prowadzonych przez osoby świadczące usługi seksualne. Być może równie ważne, oparte na prawach i integracyjne podejście Globalnego Programu ds. AIDS (GPA) w Światowej Organizacji Zdrowia, kierowanego przez Jonathana Manna na początku pandemii, zapewniło, że prostytutki odegrały rolę w planowaniu globalnej reakcji na HIV. Nowy termin "pracownica seksualna", który został ukuty dwa lata wcześniej przez U.S. Aktywistka Carol Leigh (alias Scarlot Harlot) po raz pierwszy pojawiła się w dokumentach GPA w wyniku obecności w GPA Priscilli Alexander z USA aktywistka i redaktorka Sex Work. Stamtąd wszedł do powszechnego użytku, w tym w krajach rozwijających się, i jest obecnie stałym elementem w kilku językach. Chociaż finansowanie umożliwiło niektórym silnym organizacjom poczynienie wielkich postępów, doprowadziło również do podziałów. Osoby świadczące usługi seksualne rzadko miały kontrolę nad takimi funduszami, ponieważ są one zwykle dystrybuowane przez organizację nadrzędną. Osoby świadczące usługi seksualne i ich organizacje są marginalizowane w agencjach stypendialnych i rządach, a organizacje osób świadczących usługi seksualne mogą być utrzymywane dla swoich darczyńców lub zagrożone przez politykę finansowania promującą abstynencję i abolicjonizm. Ponadto, gdzie Fundusze zapobiegania HIV ograniczają się do dostarczania informacji na temat HIV i prezerwatyw, nie zajmują się czynnikami, które czynią prostytutki wrażliwymi i tymi, które mają największe znaczenie dla prostytutek. Polityka rządu Stanów Zjednoczonych w 2004 roku celowo miała na celu zaprzestanie finansowania HIV programów mających na celu zmniejszenie podatności osób świadczących usługi seksualne poprzez promowanie ich praw człowieka. Niektóre reakcje na pandemię AIDS pobudziły ruch na rzecz praw osób świadczących usługi seksualne, nie poprzez wspieranie osób świadczących usługi seksualne, ale poprzez wywołanie sprzeciwu wobec dyskryminującej i niebezpiecznej polityki. Network of Sex Work Projects (NSWP) została założona w 1991 roku przez Paulo Longo i Cheryl Overs w celu promowania zdrowia i praw człowieka prostytutek na całym świecie. Od tego czasu sieci regionalne powstały w Azji i Pacyfiku (APNSW), Ameryce Łacińskiej (Redtrabsex) i Europie (EPNSW). Istnieją rodzące się sieci na Karaibach iw Afryce oraz kilka dużych projektów prostytucji. Sieci krajowe są bardzo aktywnymi orędownikami. APNSW obejmuje niektóre z najbardziej cenionych projektów, takich jak Sonagachi Project. Sonagachi ustanowił prostytutki "melas" - (festiwale kulturalne) - w Indiach. Członkowie APNSW wezwali do uznania 3 marca Międzynarodowym Dniem Pracowników Seksualnych, tuż przed Międzynarodowym Dniem Kobiet. Sonagachi, z ponad 60 000 członków, jest ruchem samym w sobie. NSWP jest przede wszystkim organizacją aktywistyczną, która zorganizowała wiele kampanii dotyczących praw człowieka na całym świecie. W 2002 roku na Międzynarodowej Konferencji HIV/AIDS, która odbyła się w Barcelonie, osoby świadczące usługi seksualne z 16 krajów protestowały przeciwko wdrażaniu w Azji Programów 100% Używania Prezerwatyw. Program ten został częściowo wdrożony przez policję i wojsko w Kambodży, tworząc sytuację pełną przekupstwa i nadużyć, jednocześnie zmuszając pracowników burdeli do uczęszczania do klinik o niskim standardzie i eskortując ich z powrotem do burdeli. W 2005 roku NSWP zorganizowała wiec w Bangkoku, aby zaprotestować przeciwko polityka rządu dotycząca wsparcia usług dla osób świadczących usługi seksualne. Innym ważnym obszarem międzynarodowego rzecznictwa ruchu na rzecz praw pracowników seksualnych są badania nad AIDS, które są promowane przez aktywistów poszukujących profilaktyki, leczenia i lekarstwa. Na globalnej Północy problemem było przyspieszenie badań, podczas gdy na globalnym Południu największym wysiłkiem ze strony prostytutek jest promowanie etycznych badań, które nie wyrządzą krzywdy uczestnikom. Po katastrofalnych próbach stosowania środków bakteriobójczych, takich jak nonoksynol-9, dobrze poinformowane osoby świadczące usługi seksualne nauczyły się postępować ostrożnie podczas udziału w badaniach. Uliczne prostytutki w Kambodży zbojkotowały próbę leku o nazwie tenofowir, ponieważ nie zaoferowano im długoterminowej opieki dla osób zakażonych wirusem HIV lub cierpiących na skutki uboczne. Ta próba została anulowana. Pojawiające się wyzwania dla ruchu na rzecz praw pracowników seksualnych obejmują •  naruszeń praw człowieka generowanych przez prawa, polityki i interwencje mające na celu zapobieganie handlowi ludźmi, •  równy dostęp do leków antyretrowirusowych na HIV, oraz •  opracowywanie i wprowadzanie na rynek szczepionek przeciw HIV oraz technologii zapobiegawczych, takich jak środki bakteriobójcze dopochwowe.

HOG RANCH. "Hog ranch" to termin, który był używany szczególnie w Wyoming i częściach Kolorado w odniesieniu do połączonych salonów / sal tanecznych / burdeli obsługujących placówki wojskowe w XIX wieku. Ograniczonej liczbie kobiet pozwolono uczestniczyć w codziennych pracach obozowych, a większość wyznawców obozu (prostytutek) została wykluczona z właściwego stanowiska. Podobno nazwa wzięła się stąd, że czasami zakwaterowali się w pobliskiej rzeźni, która służyła również wojskowym.

HOLLANDER, XAVIERA (1944-). W 1972 roku Xaviera de Vries, 28-letnia holenderska emigrantka pracująca jako prostytutka i pani w Nowym Jorku, opublikowała swoje przełomowe wspomnienia, The Happy Hooker: My Own Story, pod pseudonimem Xaviera Hollander (ze współautorami Robinem Moore′em i Yvonne Dunleavy). Jej pierwsza książka stała się bestsellerem w Stanach Zjednoczonych, została przetłumaczona na 15 języków i wywarła wpływ na życie prostytutek, które osiągnęły pełnoletność w latach 70. i 80. XX wieku. Poprawione wydania The Happy Hooker zostały wydane w 1987 (Grafton Books), 1995 (Diamond Books) i 2002 (30th Anniversary Edition, ReganBooks). Za zgodą Hollandera niektóre fragmenty zostały usunięte. Ci, którzy szukają wyciętej narracji, uważanej przez niektórych za przesadnie zboczoną, muszą znaleźć pierwsze wydanie Della. Hollander opublikował następnie 20 innych książek (w tym pamiętnik dla dorosłych, Child No More, w 2002 r.) i był popularnym felietonistą ("Call Me Madam") w magazynie Penthouse od 1972 do 2005 r. Przydomek "happy ooker" przybrał żyje własnym życiem, a ci, którzy korzystają z niej od niechcenia, nie zawsze są świadomi jej bolesnych źródeł. Romantyczne okoliczności, które sprowadziły Hollandera do Nowego Jorku, były rozczarowujące; jej pierwsza książka to bardziej brutalna opowieść o przetrwaniu niż erotyczna baśń. W The Happy Hooker Hollander przypomniała sobie trudności, niebezpieczeństwa i poniżenia związane z jej fizycznie wymagającym (i nielegalnym) zawodem, jednocześnie zgłębiając tajemne szczegóły swoich doświadczeń z korupcją nowojorskiej policji. Urodzona w Indonezji podczas II wojny światowej jako córka Holendra i Niemki, Hollander spędziła swoje niemowlęce lata w japońskim obozie jenieckim z matką. Osobno więziono jej ojca, żydowskiego lekarza. Ostatecznie rodzina osiedliła się w powojennym Amsterdamie, gdzie Hollander osiągnął pełnoletność. Na początku lat 60. Hollander przeniosła się do Republiki Południowej Afryki, a następnie w 1967 r. Do Nowego Jorku, gdzie zaczęła pracować jako prostytutka w niepełnym wymiarze godzin. W 1971 roku Hollander (który dokonywał miesięcznych płatności na rzecz lokalnej policji) zwrócił na siebie uwagę Komisji Knappa, która pod przewodnictwem burmistrza Johna Lindsaya wszczęła zakrojone na szeroką skalę dochodzenie w sprawie korupcji w nowojorskiej policji. Po tym, jak (według jej własnych słów) została "wypędzona z kraju", Hollander próbowała ułożyć sobie życie w Kanadzie. Kiedy została deportowana przez rząd Kanady, osiedliła się na przedmieściach Amsterdamu i przez wiele lat utrzymywała dodatkowy dom w Marbelli. W 2005 roku prowadziła pensjonat w Amsterdamie, była aktywnie zaangażowana w lokalny teatr i prowadziła barwną, informacyjną stronę internetową: http://www.xavierahollander.com/.

HOLLAND′S LEAGUER. Holland′s Leaguer (1603-1632) był najbardziej znanym i odnoszącym sukcesy burdelem XVII-wiecznej Anglii, a jego patronami byli król Jakub I i jego ulubieniec, George Villiers, książę Buckingham. Położony w Londynie, Old Paris Garden, w regionie Southwark, na południe od Tamizy, sam dom był wielką rezydencją, która stała nad rzeką i była ufortyfikowana fosą, mostem zwodzonym i kratą. Luksusowy burdel prowadziła Elizabeth (Bess) Holland. W grudniu i styczniu 1631-1632 establishment został pokonany przez siły porządkowe, a król Karol I nakazał władzom zamknięcie działalności. Kiedy przybył oddział żołnierzy, aby wymusić zamknięcie, Holland zwabiła ich na most zwodzony, który następnie opuściła, umieszczając mężczyzn w fosie. Prostytutki z sprośnego domu przystąpiły następnie do wylewania zawartości swoich nocników na żołnierzy, którzy szybko się wycofali. Wydarzenie to pojawiło się w trzech współczesnych dziełach, wszystkie opublikowane w 1632 roku: broszura Nicholasa Goodmana Holland′s Leaguer, sztuka Shakerleya Marmiona Holland′s Leaguer i ballada Lawrence'a Price′'a "News from Holland′s Leaguer". Zwycięstwo Holland′s Leaguer było jednak krótkotrwałe: w następnym roku burdel został zamknięty, a majątek sprzedany. Uderzający w Holland′s Leaguer jest sposób, w jaki została założona jako oddzielona społeczność kobieca od reszty społeczeństwa - most zwodzony jest głównym środkiem, za pomocą którego odwiedzający mogą dostać się do zakładu. Fakt, że burdel był własnością kobiety i był przez nią zarządzany, jeszcze bardziej komplikuje model prostytucji, tak często przywoływany przez historyków wszystkich epok, jako mężczyźni gnębiący kobiety: Holland była kobietą, która czerpała zyski z wykorzystywania ciał innych kobiet.

HONGKONG Hongkong był słabo zaludnionym obszarem, kiedy w XVI wieku po raz pierwszy odwiedziły go europejskie żaglowce. Kiedy Brytyjczycy narzucili swoje rządy w porcie w 1841 roku, w Hongkongu było około 20 prostytutek. Wraz ze wzrostem znaczenia gospodarczego miasta i portu oraz rosnącym ruchem morskim i wynikającym z tego wzrostem liczby pracowników migrujących z zagranicy, zapotrzebowanie na prostytutki wzrosło. Do 1845 roku całkowita liczba prostytutek wzrosła do 123. Większość z nich to Chińczycy, a mniejszość to Portugalczycy (portugalska kolonia Makao była blisko) lub inne narodowości. W tamtych czasach prostytutki koncentrowały się na wyspie Hongkong, pobierając od 1 do 5 HK $ (1 pikul ryżu sprzedawano za około 1,2 HK $). Kiedy Hongkong był okupowany przez Brytyjczyków w XIX wieku, placówki medyczne były ograniczone i podstawowe, a środków zapobiegania i leczenia chorób przenoszonych drogą płciową (STI), które szybko się rozprzestrzeniały, było niewiele. Drugi brytyjski gubernator Hongkongu, Sir John Francis Davis (1844-1848), próbował opanować sytuację, wydalając prostytutki w 1845 r. Jednak trudne warunki życia i pracy na obszarach wiejskich zmusiły prostytutki do powrotu do Hongkongu i wzrosła liczba prostytutek. Gubernator Davis poszedł na kompromis, nakładając podatek na prostytutki, zwany "opłatą od prostytutek". Davis nałożył podatki na wiele branż podczas swoich czterech lat urzędowania, a przemysł seksualny nie został oszczędzony. Zebrane w ten sposób pieniądze zostały wykorzystane na pokrycie kosztów funkcjonowania klinik chorób przenoszonych drogą płciową. Prostytutki, marynarze i żołnierze (najczęściej klienci prostytucji) otrzymywali bezpłatne usługi z tych klinik. W tym czasie w Hongkongu było łącznie 31 burdeli ze 156 prostytutkami. Każda prostytutka płaciła 1,5 HK $ miesięcznie za "podatek od prostytutek", podczas gdy burdel płacił 5 HK $ miesięcznie. Dzięki tym opłatom rząd Hongkongu był w stanie zebrać 400 HK $ miesięcznie. Opłata została pobrana na miejscu przez policję. To był pierwszy raz, kiedy rząd Hongkongu uznał prostytucję. Takie uznanie wynikało z potrzeby zarządzania, kontrolowania i regulowania prostytucji. Różne podatki nałożone przez Davisa wzbudziły niezadowolenie "Western Commerce Association", grupy kupców, którzy zażądali od rządu zaprzestania wszelkiego rodzaju podatków. W 1847 roku zniesienie wszystkich podatków doprowadziło do zamknięcia klinik chorób przenoszonych drogą płciową, a przemysł seksualny został zepchnięty do podziemia. W 1857 r. Rząd wydał zarządzenie, które wymagało od prostytutek w zarejestrowanych domach publicznych poddania się badaniom lekarskim i tym samym przywróciło przepisy dotyczące prostytucji. Dzięki takim środkom burdele, które mogły sobie pozwolić na kontrole, były w stanie rozszerzyć swoją działalność, ponieważ twierdziły, że ich prostytutki są "zdrowe i czyste", a tym samym przyciągają więcej klientów. Burdele, które nie były w stanie zapłacić za te egzaminy - albo dlatego, że były małe, albo po prostu mniej lukratywne - niekoniecznie były zamykane; wiele zeszło do podziemia i pozostało nieuregulowanych. W 1903 roku trzynasty gubernator, Sir Matthew Nathan, postanowił ustanowić dzielnicę czerwonych latarni i przeniósł wszystkie prostytutki do Shek Tong Tsui na wyspie Hongkong. W szczytowym okresie istniało 100 burdeli z 3000 prostytutek. Na półwyspie Kowloon w dystrykcie Yaumatei w pobliżu Temple Street utworzono dzielnicę prostytutek. Przemysł seksualny osiągnął szczyt w latach 1905-1935. Mówiono, że w tym czasie połowa dochodów rządu pochodziła z przemysłu seksualnego. Wraz z ewolucją ruchu kobiecego w Wielkiej Brytanii w 1932 r. anty-prostytucyjna kampania abolicjonistyczna wywarła presję na rząd, aby zakazał prostytucji. Rząd kolonialny musiał podążać za brytyjską polityką zakazu prostytucji. Jednak źródła utrzymania wielu ludzi zależały od branży seksualnej i spodziewano się, że zakaz wpłynie niekorzystnie na pobór dochodów. Pod ogromną presją rząd ostatecznie zamknął wszystkie burdele 30 czerwca 1935 r. Zakaz ten jednak nie doprowadził do wytępienia prostytutek, lecz zepchnął je do podziemia do pracy w konspiracji. Stworzyło to możliwości dla wyzyskiwaczy, którzy żyli z zarobków prostytutek. Pracownicy seksualni byli narażeni na większe niebezpieczeństwo i zarabiali mniej pieniędzy. Chociaż rząd dwukrotnie interweniował, aby kontrolować lub zakazać prostytucji, odniósł z tego również wiele korzyści, a agent pośredni ( burdele ) również wykorzystywał prostytutki. W połowie lat 70. grupa religijna prowadziła badania nad sytuacją prostytucji w Hongkongu. Według ustaleń w branży seksualnej uczestniczyło 18 000 kobiet. W połowie lat 80. nieoficjalne statystyki wskazywały, że w 1984 r. W Hongkongu około 40 000 kobiet uprawiało prostytucję; teraz szacunki to 200 000. Powody dla tak dużej społeczności to

•  Ubóstwo: W latach 80., wraz z upadkiem przemysłu wytwórczego w Hongkongu, większość przedsiębiorców przeniosła swoje inwestycje za granicę. Ostatnio azjatycki kryzys finansowy w 1997 r. również pogorszył sytuację bezrobotnych lokalnych pracowników. Wiele kobiet stanęło w obliczu trudności i weszło do zawodu.
•  Hongkong jest umiędzynarodowionym miastem wolnego handlu. Dzięki rozbudowanemu systemowi komunikacyjnemu i informacyjnemu oraz wysoce mobilnej populacji, turyści przyjeżdżają z całego świata. Przyciąga również prostytutki z innych krajów. Większość z nich przybyła z Azji Południowo-Wschodniej, a nawet z Europy i Stanów Zjednoczonych. W ostatnich latach prostytutki z Europy Wschodniej i Rosji przyjechały do Hongkongu z wizą turystyczną. Pracowały w Hongkongu i pobierały stosunkowo wysoką cenę w porównaniu z miejscowymi kobietami.
•  Młode dziewczyny z Chin kontynentalnych przybywają różnymi kanałami. Niektóre uzyskują ważne dokumenty podróży; inne podróżują z fałszywym dowodem tożsamości. Po przybyciu do Hongkongu wielu decyduje się na pracę w lokalach rozrywkowych. Ze względu na barierę językową wiele z nich jest wykorzystywanych przez pośredników.

Pomimo zakazu prostytucji nigdy nie została ona powstrzymana w Hongkongu. Zamiast tego stał się bardziej lukratywnym polem. Rząd przyjął zasadę "jedno oko otwarte, jedno oko zamknięte". W 1976 r. lokalnie wybrany zarząd okręgu zareagował na plan zwalczania prostytucji. Ponad 90 procent radnych zarządu dzielnicy sprzeciwiło się temu pomysłowi, ponieważ branża rozrywkowa wspierała wielu radnych dzielnicy. Zwalczanie prostytucji znacznie wpłynęłoby na ich dochody. W 1984 roku lekarz zaproponował zalegalizowanie prostytucji. Spotkało się to z jednomyślnym sprzeciwem radnych zarządu dzielnicy, uznając prostytucję za naruszającą moralność społeczną. W 1997 roku, na cztery miesiące przed przekazaniem Hongkongu Chińczykom przez Brytyjczyków, rząd rozpoczął proces "oczyszczania" miasta. Wypędzili prostytutki i bezdomnych śpiochów ulicznych i dali im miesięczny czynsz za mieszkanie. Obłudnie rząd i Stowarzyszenie Turystyczne rozdawały turystom bezpłatne kupony do klubów nocnych i barów karaoke, miejsc, w których pracowały niektóre prostytutki. Prostytucja w Hongkongu jest objęta prawem, podobnie jak w większości Wspólnoty Brytyjskiej, co jest spuścizną po dawnym statusie Hongkongu jako kolonii brytyjskiej. Oznacza to, że chociaż prostytucja sama w sobie nie jest nielegalna, to każda towarzysząca jej czynność - reklama, nagabywanie, pozyskiwanie klientów, utrzymywanie się z zarobków, prowadzenie sprośnego domu itp. - jest nielegalna. Teraz jednoosobowe burdele są legalne, więc kobieta mieszkająca samotnie może legalnie świadczyć usługi seksualne w swoim mieszkaniu. Obecnie głównymi formami prostytucji w Hong Kongu są "street girls" (nagabywanie seksbiznesu na ulicy), "jedna dziewczyna w jednym mieszkaniu" (świadczenie usług seksualnych w mieszkaniu), bary karaoke, kluby nocne, gabinety masażu, sauny , "przewodnicy turystyczni", kawiarenki internetowe, bary topless i prywatne kluby; większość jest w wieku od 18 do 65 lat. Większość pracuje dla pracodawcy lub nawet ma umowę o pracę, z wyjątkiem dziewcząt ulicy i dziewcząt mieszkających w mieszkaniach. Jeśli jednak prostytutki napotkają problemy w pracy, pracodawcy nie pomogą. A prostytutki nie mogą zabiegać o wsparcie związków zawodowych, organizacji pracowniczych i odpowiednich departamentów rządowych. Nie są uważani za część społeczności pracowniczej, a zatem nie ma troski o ich bezpieczeństwo i higienę pracy, fundusz emerytalny i inne środki ochrony pracy. Dalsze ograniczenia nałożone na osoby świadczące usługi seksualne i nieformalne prostytutki obejmują ustawę zabraniającą "nagabywania lub włóczęgi się w celu niemoralnym". Rozporządzenie to stanowi, że ci, którzy "inicjują/nakłaniają innych" łamią prawo, ale prostytucja nie jest nielegalna. Oznacza to, że osoby świadczące usługi seksualne nie mogą legalnie zabiegać o klientów. Niektóre typowe sposoby, w jakie prostytutki szukają klientów, to pytanie: "Czy jesteś samotny?" lub "Czy chciałbyś skorzystać z usług seksualnych?" Są funkcjonariusze organów ścigania, którzy za podstawę do zatrzymania uznają użycie mimiki, gestów, a nawet podejrzenie zamiaru nagabywania. Prawo to nie miało być stosowane konkretnie przeciwko osobom świadczącym usługi seksualne, ale często jest wykorzystywane do wnoszenia oskarżeń przeciwko osobom świadczącym usługi seksualne. Zdarzały się przypadki, gdy prostytutki były rozpoznawane przez policję i aresztowane, gdy nie zajmowały się prostytucją, ale zajmowały się innymi czynnościami, takimi jak zakupy na targu. Policja zorganizowała również operacje żądła, aby skłonić osoby świadczące usługi seksualne do nagabywania. Policjanci przebrani za klientów najpierw pytają o stawkę za usługę, a następnie oskarżają prostytutkę o nakłanianie jej do seksu. Niektórzy nawet grożą klientom i nakłaniają ich do składania zeznań przeciwko osobom świadczącym usługi seksualne, którym postawiono fałszywe zarzuty. Nie ma prawa przeciwko osobom świadczącym usługi seksualne, które pracują samotnie we własnych mieszkaniach, ale mimo to policja stosuje różne środki, aby je nękać i powstrzymywać od robienia interesów. Używają pretekstu sprawdzania licencji, aby wywołać zamieszki, groźby, a nawet obciążyć ich lub ich właściciela klauzulą "zezwalania właścicielom lub najemcom na używanie lokalu/statku do prostytucji", co jest niezgodne z prawem. Samo prawo jest sprzeczne, ponieważ ludzie, którzy wynajmują legalnie działające prostytutki, popełniają przestępstwo. W takich okolicznościach właściciele mogą wówczas odmówić najmu lokalu prostytutkom, co w praktyce pozbawia je dachu nad głową. Zdarzało się, że policja stawała przed mieszkaniami służbowymi prostytutek, aby zniechęcić klientów. Niektórzy policjanci nadużywają swoich uprawnień, odmawiając zapłaty po skorzystaniu z usług seksualnych. Kobiety pracujące samotnie są również narażone na napady rabunkowe, molestowanie seksualne i nadużycia. Kiedy zgłaszają naruszenia na policję, ich skargi zwykle nie są rozpatrywane z powodu piętna, z jakim spotykają się prostytutki. Kluczowym pytaniem jest teraz, kto inicjuje seks-biznes. Policja zwykle współpracuje z klientami, aby wnieść oskarżenie przeciwko osobom świadczącym usługi seksualne. Osoby świadczące usługi seksualne, które idą na rozprawę, na ogół stwierdzają, że sędziowie im nie uwierzą. Wydaje się, że policja ma nieskończoną władzę i może aresztować bez dowodów. Mogą codziennie aresztować tę samą prostytutkę. Chociaż przepisy te mogłyby mieć również zastosowanie do klientów osób świadczących usługi seksualne, to tylko osoby świadczące usługi seksualne są aresztowane i doświadczają przemocy ze strony funkcjonariuszy organów ścigania, ujawniając seksizm i dyskryminację ze strony organów ścigania. Osoby świadczące usługi seksualne podlegają karze grzywny i pozbawienia wolności i nie mają zagwarantowanych praw podstawowych wobec prawa. W 1986 roku doszło do sprawy sądowej, w której zgwałcono prostytutkę i sprawa trafiła do sądu. Sędzia podkreślił, że prostytutka nie może zostać zgwałcona, a sprawca został uznany za niewinnego i zwolniony. Takie przypadki wciąż zdarzają się często. Z powodu tej dyskryminacji osoby świadczące usługi seksualne znalazły sposoby na dzielenie się między sobą informacjami o brutalnych przestępcach, próbując zapobiec wiktymizacji. Może to obejmować używanie telefonów z aparatem i wiadomości tekstowych do rozpowszechniania informacji i zdjęć brutalnych mężczyzn. Przed 1997 rokiem uliczne prostytutki były głównie mieszkańcami Hongkongu. W ostatnich latach rząd zezwolił turystom z Chin kontynentalnych na podróżowanie za specjalnym zezwoleniem, a liczba prostytutek z Chin kontynentalnych wzrosła. Wiele z nich to kobiety w średnim wieku ze wsi. Ich problemy są bardziej złożone. Często zarzuca się im "nagabywanie lub włóczęgostwo w niemoralnych celach" lub "wbrew zatwierdzonym warunkom pobytu". Dyskryminacja i napiętnowanie przyczyniają się do społecznej postawy obwiniania prostytutek za własne nieszczęścia, gdy są okradani, bici lub zarażają się chorobami przenoszonymi drogą płciową. Jednak większość kobiet angażuje się w prostytucję z powodu presji ekonomicznej. Wielu z nich to samotni rodzice i nie mogą znaleźć pracy w sektorze formalnego zatrudnienia. Próbują zarobić na utrzymanie siebie i swoich rodzin. Trudne warunki gospodarcze już teraz oznaczają zmniejszone dochody. Ostatnio niektórzy politycy zachęcali mieszkańców do aktywizmu przeciwko prostytucji. Reakcja rządu na prostytucję utrudniła życie kobietom w seksbiznesie. Aby poprawić swoje warunki pracy i walczyć o podstawowe prawa, grupa prostytutek spotkała się z radnymi Rady Legislacyjnej.

HOOVER, J. EDGAR (1895-1972). Wczesna kariera J. Edgara Hoovera w organach ścigania została zbudowana na nalotach na prostytucję, a następnie kierował Federalnym Biurem Śledczym (FBI) od 1924 do 1972. Od swoich formalnych początków w 1908 r. FBI prowadziło kampanie przeciwko osobom, które uważano za symbole problemów społecznych, zwłaszcza prostytutkom i handlarzom narkotyków, w celu zbudowania swojej bazy zasobów, wiarygodności i profilu, zarówno w kręgach organów ścigania, jak i publicznie . W 1910 r. Kongres uchwalił ustawę o handlu białymi niewolnikami (ustawa Manna), na mocy której nadzór nad prostytucją międzystanową podlegał jurysdykcji Biura. FBI wykorzystało ustawę Manna, zgodnie z którą przewożenie kobiet lub dziewcząt przez granice stanu w celu prostytucji lub innych rzekomo niemoralnych celów było przestępstwem federalnym, aby rozszerzyć swoją jurysdykcję i zakres federalnej władzy karnej. Zamiast skierować swoje wysiłki przeciwko krajowym i międzynarodowym kręgom "białego niewolnictwa", co było rzekomym celem legislacji, FBI atakowało poszczególne prostytutki i ich klientów. FBI całkiem dosłownie spełniło rolę policji moralności. Rzeczywiście, ustawa Manna była pierwszą federalną próbą w Stanach Zjednoczonych uregulowania aktywności seksualnej wśród wyrażających zgodę dorosłych. Przepisy były interpretowane tak szeroko, że przekraczanie granic stanowych w celu pozamałżeńskiego zaangażowania seksualnego było nielegalne, niezależnie od okoliczności. Ustawa Manna dała FBI cenne narzędzie w jej kampaniach przeciwko niepopularnym, kontrowersyjnym lub sprzeciwiającym się postaciom. Ścigania na podstawie ustawy Manna były skierowane przeciwko afroamerykańskiemu mistrzowi boksu wagi ciężkiej Jackowi Johnsonowi, który był zaangażowany w związek międzyrasowy; przeciwko Charliemu Chaplinowi, którego Hoover opisał jako jednego z hollywoodzkich "salonowych bolszewików"; oraz przeciwko panafrykańskiemu przywódcy Marcusowi Garveyowi. Egzekwowanie ustawy Manna odegrało dużą rolę we wzroście i rozwoju FBI. Pod wieloletnim kierownictwem Hoovera FBI traktowało prostytucję surowiej jako przestępstwo, napadając na burdele oraz przeprowadzając zakrojone na szeroką skalę rewizje i aresztowania kobiet podejrzanych o prostytucję. Wysiłki FBI pod rządami Hoovera, zwłaszcza w latach trzydziestych XX wieku, odegrały znaczącą rolę w rosnącej stygmatyzacji prostytutek w Stanach Zjednoczonych. Przestępcze ataki na prostytutki przez urzędników publicznych, przekazywane w sensacyjnych wiadomościach, zmieniły publiczne postrzeganie prostytutek jako kobiet wciągniętych do handlu przez okoliczności społeczne i zamiast tego zachęciły do bardziej karnego poglądu, który postrzega prostytutki jako marginalnych lub dewiacyjnych członków społeczeństwa zasługujących na pogardę .